Nasze tematy

Artykuły

W kręgu porcelanowego dziedzictwa Wałbrzycha. Od „Kristera” do „Krzysztofa”

Przedmioty wykonane z porcelany pełnią funkcje użytkowe i dekoracyjne. Te posiadające walory artystyczne bądź/i historyczne czy dizajnerskie stają się elementami muzealnych kolekcji lub zbiorów prywatnych kolekcjonerów.  

Przeważnie każdy z nas ma swój ulubiony porcelanowy kubek lub filiżankę ze spodkiem. Cenimy je za estetykę, kunszt wykonania, poręczność. Na powierzchni porcelany nie da się jednak zauważyć trudu ludzkiej pracy. Niewidoczny jest proces produkcji. Z pozoru brak tu też informacji o wiedzy i umiejętnościach potrzebnych do wytworzenia porcelanowych obiektów. W tym kontekście porcelana pozostaje jedynym materialnym śladem działalności człowieka, zwłaszcza na Dolnym Śląsku, gdzie nawet zabudowania fabryk porcelany stopniowo znikają z przestrzeni miast. 3 czerwca br. zakończono rozbiórkę głównych budynków produkcyjnych fabryki „Porcelana Krzysztof” w Wałbrzychu, z których pozostały jedynie obiekty wpisane do rejestru zabytków. Są jeszcze relikty fabryk porcelany Hermanna Ohme i dawnych ZPS „Wałbrzych”, przypominające o tym, że miasto było nierozerwalnie związane z przemysłem porcelanowym przez niemal 200 lat.

To tu Carl Krister (1801–1869) w roku 1831 uruchomił manufakturę porcelany, tym samym stając się ojcem przemysłu porcelanowego na Dolnym Śląsku. Przez niemal wiek pozycji wytwórni nie zaszkodziła nawet stopniowo rodząca się konkurencja pobliskich fabryk porcelany stołowej: od roku 1845 w Starym Zdroju (niem. Altwasser) Carla Tielscha, od 1860 roku w Jaworzynie Śląskiej (niem. Königszelt) Traugotta Silbera czy Hermanna Ohme i Franza Prausego w Szczawienku (niem. Niedersalzbrunn), czynnych odpowiednio od roku 1882 i 1891. Wszystkie już dziś nie istnieją.

Produkty od Kristera z pierwszych lat jego działalności w formie i dekoracji nawiązywały do wytwórczości Królewskiej Manufaktury Porcelany w Berlinie. Zaspokajały popyt mieszczaństwa na eleganckie produkty porcelanowe, które – mimo że niedrogie – były jednak porównywalne pod względem wyglądu i jakości do kosztownej porcelany używanej wśród przedstawicieli wyższych klas społecznych. Zdobyły uznanie za granicą, zyskując też wyróżnienia i nagrody, m.in. w roku 1867 na Światowej Wystawie w Paryżu.

Cały artykuł dostępny jest w nr 2/2025 "Szkła i ceramiki".  Zamów już teraz 

 

Na zdjęciu: Wzory unikatowych wyrobów, Porcelana „Krzysztof” w Wałbrzychu – szkatułka wykonana z okazji urodzin księcia Walii George’a (2012) oraz elementy z garnituru w fasonie Alaska z wizerunkiem Białego Domu w Waszyngtonie – prezent urodzinowy dla Baracka Obamy, prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki (2009), własność: Muzeum Porcelany w Wałbrzychu. Fot.: Tomasz Nochowicz

Wróć
W najnowszym numerze
2 / 2025
linia Bożeny Sacharczuk dialog z naturą
linia Biroskop - polskie narzędzia dla ceramików
linia Magdalena Łysiak. Wszystko jest szkliwem
linia I Międzynarodowe Triennale Rzeźby Ceramicznej
linia W kręgu porcelanowego dziedzictwa Wałbrzycha. Od „Kristera” do „Krzysztofa”
linia CeramikFest, festiwal ceramicznych opowieści
linia Patery Eryki Trzewik-Drost na tle epoki i historii Zakładów Porcelany „Bogucice”
linia Historia ceramiki bolesławieckiej XVIII i XIX wieku
linia O miśnieńskich kwiatach, które skradły serca Europejczykom
linia Wystawa „Kobieta wyzwolona. Polskie art déco w ceramice”
więcej
  linia Newsletter

Chcesz być na bieżąco informowany o aktualnych wydarzeniach i artykułach? Zapisz się do newsletter.

Oświadczam, że zapoznałem się i akceptuję: Polityka prywatności